czwartek, 26 marca 2015

ROK odbudowy włosów

To właśnie dziś mija rok od rozpoczęcia kuracji odbudowy włosów.


Zdjęcie nie do końca obrazuje przyrost. Zdjęcie z dziś jest zrobione nieco bardziej z góry więc włosy mogą wydawać się dłuższe, nie mniej jednak myślę, że widać sporą poprawę. 
Oto zdjęcia z całego okresu kuracji.





poniedziałek, 16 lutego 2015

Olej kokosowy

Dziś parę słów o oleju kokosowym. Powiem szczerze, że bardzo długo zwlekałam z wypróbowaniem tego oleju i bardzo tego żałuje! W końcu znalazłam olej, który kochają moje włosy :) Spotkałam się z wieloma negatywnymi opiniami odnośnie oleju kokosowego dla włosów bardzo zniszczonych - takie włosy często się puszą po oleju kokosowym. Jednak u mnie działa wspaniale :) 



Poza pozytywnym działaniem oleju na włosy, działa świetnie na skórę. Nadaje się chociażby do zastąpienia nim mleczka do demakijażu :) Jest delikatny i nie podrażnia oczu. 


Jakie są zalety w przypadku włosów?
Olej uzupełnia ubytki w łuskach włosowych, sprawiając, że włosy stają się elastyczne, a końcówki przestają się rozdwajać. Nawet przesuszone i matowe włosy nabierają zdrowego wyglądu i pięknie lśnią. Olej kokosowy ma także bardzo dobry wpływ na skórę głowy, gdyż działa na niż odżywczo, zapobiegając niszczeniu cebulek włosowych i przeciwdziałając łupieżowi. 


Olej kokosowy działa jak intensywna maska do włosów. Wystarczy wmasować go delikatnie w skórę głowy i rozprowadzić na całej długości włosów (lub ewentualnie metodą rosołkową nanieść go na włosy).  Można zostawić go na włosach na całą noc (choć ja trzymam go do godziny, ponieważ już przy wcześniej używanych olejach zauważyłam, że cała noc dla moich włosów z olejem to zbyt długo). Następnie wystarczy umyć włosy szamponem. Olej kokosowy zmywa się bardzo łatwo, a włosy po nim są niezwykle miękkie w dotyku, sypkie i bardzo lśniące :) Ja osobiście delikatnie muskam nim jeszcze wilgotne końcówki po umyciu włosów. 


czwartek, 29 stycznia 2015

Styczen - aktualizacja wlosow

Ne efekty związane z biotyną chyba muszę poczekać nieco dłużej. Ogólnie włosy są w porządku, nie ma wielkich zmian na plus ale też nie są w gorszym stanie. W tym miesiącu ich nie olejowałam, tylko kilka razy nową mieszanką olei i ziół. 


Wspomagacze w tym miesiącu

Od wewnątrz:
CP (nie pełny miesiąc)
BIOTYNA (1 tabletka dziennie)

Skóra głowy:
Wcierka pokrzywowo-lawendowa

Mycie:
Szampon aloesowo-lawendowy z wyciągiem z miodu
Szampon milk_shake color care maintainer

Maski:
Kerastase nutritive (do włosów cienkich)
Mila mleczna maska do włosów

Odżywki:
Odżywka milk_shake color care maintainer

Końce:
Montibello - gold oil essence

Olejowanie:
-